Marcin Kowalczyk ciągle dobrze zarabia w Rosji

2011-04-01 3:01

O Marcinie Kowalczyku wielu polskich kibiców zdążyło pewnie zapomnieć. Tymczasem były obrońca GKS Bełchatów - mimo słabszej formy w poprzednim sezonie - ma mocną pozycję w Dynamie Moskwa. W ubiegłym roku Rosjanie zapłacili mu łącznie 1,92 mln złotych. Takie informacje przynosi "Złota Setka" - ranking najlepiej zarabiających polskich sportowców, przygotowywany przez dziennikarzy "Super Expressu".

Marcin Kowalczyk ma za sobą najgorszy rok w karierze. W Dynamie Moskwa grał niewiele, ale wynikało to po części z tego, że nie było wiadomo, czy przedłuży z klubem kontrakt gwarantujący mu roczne zarobki w wysokości 440 tysięcy euro.

Przeczytaj koniecznie: Kamil Kosowski i Maciej Żurawski. Przyjaciele z boiska wciąż dobrze zarabiają

W tej sytuacji Rosjanie nie chcieli więc na niego stawiać. W końcu jednak obrońca podpisał nową, trzyletnią umowę. W stolicy Rosji jest już trzy lata. Jeździ służbowym mitsubishi lancerem. Pieniądze wydaje na markowe ubrania i kosmetyki.

RAMKA - MARCIN KOWALCZYK W POPRZEDNICH NOTOWANIACH "ZŁOTEJ SETKI"
na czerwono - zajęte miejsca; na czarno - zarobione kwoty (w milionach złotych)

Najnowsze