Krzynówek, Sikora, Sosin. Co się z nimi dzieje? Gdzie i ile zarabiają?

2011-03-17 19:50

Najlepsze lata kariery mają dawno za sobą, w Polsce, z wyjątkiem Arkadiusza Radomskiego, są nieco zapomniani. A mimo to w poprzednim roku potrafili na grze w piłce zarobić naprawdę duże pieniądze - dokładnie 1,4 miliona złotych. Sięgając do Złotej Setki, rankingu najlepiej zarbiających polskich sportowców, przpominamy kibicom postacie Jacka Krzynówka, Adriana Sikory i Łukasza Sosina.

Czterej piłkarze zarobili w 2010 roku tyle samo - po 1 milion 400 tysięcy złotych. To sprawiło, że w "Złotej Setce" - liście najlepiej zarabiających polskich sportowców przygotwywanej przez dziennikarzy "Super Expressu" - zajęli miejsca od 58 do 61.

Adrian Sikora od trzech lat próbował sił w zagranicznych klubach, ale w żadnym mu się nie powiodło. Najlepiej miał w hiszpańskiej Murcii, gdzie dostał m.in. dom z basenem i służbowe porsche. Na Cyprze w APOEL-u Nikozja (roczny kontrakt 350 tys. euro) przegrał z kontuzjami - przez 2 sezony zagrał tylko 3 mecze. Działacze w czerwcu prawdopodobnie nie przedłużą już z nim kontraktu. W tej sytuacji po Sikorę zgłosił się już jego były klub, drugoligowe Podbeskidzie Bielsko-Biała.

RAMKA - ADRIAN SIKORA W POPRZEDNICH NOTOWANIACH "ZŁOTEJ SETKI"
na czerwono - zajęte miejsca; na czarno - zarobione kwoty (w milionach złotych)

 

Jacek Krzynówek. To był najgorszy rok w karierze byłego reprezentanta Polski. Nie zagrał w żadnym oficjalnym meczu. Pół roku spędził w Hannoverze, który po zakończeniu sezonu 2009/10 nie zaproponował Polakowi nowej umowy. Jednak za pół roku niemiecki klub musiał wypłacić mu ok. 350 tys. euro z tytułu kontraktu. Od pół roku Krzynówek nie ma klubu, bo zmaga się z kontuzją kolana. Wszystko wskazuje na to, że zakończy karierę. W Chrzanowicach wybudował dom, jeździ BMW X5.

RAMKA - JACEK KRZYNÓWEK W POPRZEDNICH NOTOWANIACH "ZŁOTEJ SETKI"
na czerwono - zajęte miejsca; na czarno - zarobione kwoty (w milionach złotych)

 

Przeczytaj koniecznie: Milionerzy polskiego sportu. Zarabiają milion złotych rocznie

Arkadiusz Radomski czternaście lat spędził w Holandii, o której mówi, że jest jego nową ojczyzną. Jednak nie zamierzał zamieszkać tam na stałe, przyszłość wiąże z Polską i z Wielkopolską, skąd pochodzi jego rodzina. Zostawił Nijmegen (kontrakt 500 tys. euro) i związał się z Cracovią (2-letnia umowa, 200 tys. euro rocznie). Do gry w tym klubie namówił go jego dobry znajomy Tomasz Rząsa, dyrektor "Pasów".

RAMKA - ARKADIUSZ RADOMSKI W POPRZEDNICH NOTOWANIACH "ZŁOTEJ SETKI"
na czerwono - zajęte miejsca; na czarno - zarobione kwoty (w milionach złotych)

 

Łukasz Sosin kiedyś był gwiazdą ligi cypryjskiej: cztery razy był królem strzelców, zdobył ponad 100 goli. Jednak dobre czasy już minęły i od lata Polak gra w drugoligowym Arisie Limassol (300 tys. euro). Problemy polskiego napastnika zaczęły się przed rokiem, gdy przeszedł do AO Kavala. W ciągu dwóch lat miał zarobić milion euro, ale nic z tego nie wyszło, bo już po pół roku musiał opuścić Grecję. Prezes Stavros Psiomadis nie był zadowolony z Polaka i rozwiązał z nim kontrakt.

RAMKA - ŁUKASZ SOSIN W POPRZEDNICH NOTOWANIACH "ZŁOTEJ SETKI"
na czerwono - zajęte miejsca; na czarno - zarobione kwoty (w milionach złotych)

Najnowsze