Tomasz Kuszczak

i

Autor: Eastnews Tomasz Kuszczak

Tomasz Kuszczak: Wilk jest głodny gry!

2014-11-07 5:19

Jestem w poważnym klubie z tradycjami, który ma aspiracje powrotu do Premier League, wracam do piłkarskiego życia. Po pięciu miesiącach bez meczów "Wilk" jest głodny gry - mówi były reprezentacyjny bramkarz Tomasz Kuszczak (32 l.), który podpisał dwumiesięczny kontrakt z angielskim Wolverhampton Wanderers.

"Super Express": - Dlaczego przez pięć miesięcy byłeś bez klubu? Brak ofert?

Tomasz Kuszczak: - Pierwszy raz dotknęło mnie bezrobocie. Jednak to nie tak, że nikt mnie nie chciał. Miałem oferty z QPR, Cardiff i Burnley. Ale nie skończyły się podpisaniem umowy, nie znaleźliśmy złotego środka. Mogłem wyjechać do MLS, Turcji, Chin, a nawet do Indii. Jednak to wiązałoby się z przeprowadzką i przestawieniem życia mojej rodziny.

Tomasz Kuszczak podpisał kontrakt z Wolverhampton

- Pisano też o twoim transferze do Bayernu Monachium. Było coś na rzeczy?

- To nie była informacja wyssana z palca.

- Zawsze powtarzałeś, że interesuje cię powrót do Premier League. Tymczasem związałeś się z Wolverhampton, klubem z Championship...

- To poważny klub z tradycjami i aspiracjami, teraz podnosi się po niepowodzeniach w ostatnich latach, gdy spadł do trzeciej ligi. "Wilki" dobrze zaczęły sezon, może w tym awansują do Premier League?

- Dlaczego podpisałeś kontrakt tylko na dwa miesiące?

- Klub dał mi wybór: mogłem się związać umową na dłuższy termin, ale wybrałem krótszą opcję. Jeśli będą ze mnie zadowoleni, to w styczniu siądziemy do rozmów, aby przedłużyć umowę na nowych warunkach. Obie strony zostawiły sobie furtkę, żeby lepiej się poznać.

- W Wolverhampton bramkarzem nr 1 jest Carl Ikeme. Chyba przypadnie ci tylko rola zmiennika?

- W żadnym klubie nie dostanę gwarancji, że będę pierwszym bramkarzem. Muszę walczyć. Nie zapomniałem, jak się broni, chociaż mam świadomość, że wypadłem z obiegu. Liczę, że dostanę szansę. A rywalizacja jeszcze nikomu nie zaszkodziła.

- Jak z twoją formą?

- Cały czas byłem w treningu. Ćwiczyłem z Oldham, ale regularnych występów nic nie zastąpi. Muszę odbudować formę. Ale najważniejsze, że wracam do piłkarskiego życia, bo mi tego bardzo brakowało. Wierzę, że jeszcze w tym sezonie zagram kluczowe mecze. Po pięciu miesiącach nowy "Wilk" jest głodny gry (śmiech).

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze