Artur Boruc

i

Autor: Eastnews Artur Boruc

Artur Boruc nie chce wylądować w "Klubie Kokosa"

2014-08-29 14:21

Chociaż do końca okna transferowego pozostało już niewiele czasu, Artur Boruc wciąż nie znalazł nowego pracodawcy. Polak obawia się, że przypadku pozostania na St. Mary's Stadium, może nie pojawić się na boisku przez cały sezon.

- Jeszcze kilka dni. Czyżby "Klub Kokosa"? - napisał na Twitterze nasz bramkarz. Boruc doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nie ma szans w rywalizacji z Fraserem Forsterem o miejsce w bramce "Świętych". Anglik został ściągnięty do klubu na wyraźne życzenie trenera Ronalda Koemana, który nie wahał się wyłożyć na niego aż 10 milionów funtów.

Klątwa Aarona Ramseya. Jego gole ZABIJAJĄ [ZDJĘCIA]

Nasz reprezentant nie tylko stracił miejsce w składzie Southampton, ale też został odsunięty od składu. Trenuje normalnie, lecz nie jest brany pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej. Niewykluczone, że będzie musiał zmagać się z tą sytacją przez kolejne pół roku. Stanie się tak, jeżeli do końca lata nie zmieni pracodawcy. Okno transferowe w Anglii zostanie zamknięte 1 września o północy.

Brak regularnych występów w klubie mógłby skutkować dla Boruca utratą miejsca w bramce reprezentacji. Z tego też powodu 34-latek usilnie szuka nowej drużyny.

W poprzednim sezonie Boruc był kluczowym piłkarzem Southampton. Jego postawa miała ogromny udział w sukcesie, jakim bez wątpienia było zajęcie przez klub 8. miejsca w Premier League.

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze