Śląsk - Hannover. Andrzej Juskowiak: W czwartek błyśnie Sobota

2012-08-23 4:00

- Śląsk musi zagrać na maksimum możliwości, bo w przeciwnym razie to będzie smutny wieczór dla mistrza Polski. Może Waldek Sobota rozrusza kolegów? - prorokuje Andrzej Juskowiak (42 l.) przed pierwszym meczem Śląska Wrocław z Hannoverem w IV rundzie Ligi Europejskiej.

Były reprezentant Polski jest zaniepokojony postawą piłkarzy Śląska Wrocław.

- W każdej formacji mają kłopoty, a największe w obronie - ocenia Juskowiak. - Trener Lenczyk robi rotację w defensywie, ale efektów nie widać. Ale już w rundzie wiosennej Śląsk nie wyglądał za dobrze. Zdobył tytuł, ale fajerwerków w ich grze nie było. Tymczasem Hannover gra agresywnie, szybko i do końca. W Pucharze Niemiec wygrali wysoko 6:1. Niemcy mają to do siebie, że jak poczują, iż rywal jest na kolanach, to będą chcieli strzelić jak najwięcej bramek. Śląsk nie może liczyć tylko na stałe fragmenty - przekonuje "Jusko".

Były napastnik kadry większe szanse na awans do fazy grupowej Ligi Europejskiej daje Legii Warszawa, która podejmuje u siebie Rosenborg Trondheim.

- Norwegowie to poukładany, ale bardzo niewygodny rywal - uważa Juskowiak. - Trudno będzie ich stłamsić, tak jak ostatnio Koronę. Legia funkcjonuje prawidłowo, strzela dużo goli. Jednak tym razem będzie musiała wykazać wiele cierpliwości, aby oszukać obronę Rosenborga. Oby tylko ostatnie wygrane za bardzo nie uspokoiły legionistów - twierdzi piłkarski ekspert.

Najnowsze