Tomasz Podgróski

i

Autor: archiwum se.pl

Piast - Cracovia, wynik 1:1. Wielkie emocje w Gliwicach, wyrównanie w końcówce i obroniony karny

2013-11-09 18:08

Tomasz Podgróski strzelił bramkę dla Piasta w meczu z Cracovią i długo wydawało się, że "Piastunki" pokonają "Pasy". W Gliwicach w doliczonym czasie gry działy się jednak prawdziwe cuda. Najpierw goście wyrównali, a potem gospodarze stanęli przed szansą na wygranie meczu, ale nie potrafili wykorzystać rzutu karnego. Gdy wydawało się, że Cracovia będzie musiała przełknąć gorycz porażki, nastąpiła 90. minuta. W sporym zamieszaniu pod bramką Piasta, do którego doszło po rzucie rożnym, najpierw Trela obronił strzał Marciniaka. Ale po dobitce Kity sędziowie stwierdzili, że jeden z piłkarzy Piasta wybił piłkę zza lini bramkowej i uznali gola. Piłkarze Piasta długo protestowali, a najbardziej gorliwie z arbitrami dyskutował Trela, który dostał żółtą kartkę. To nie był koniec emocji w Gliwicach. W 94. minucie Żytko sfaulował w polu karnym Kędziorę. Sędzia podyktował rzut karny, ale poszkodowany w tej akcji Kędziora nie zdołał pokonać Pilarza. Piast mógł zatem w końcówce wygrać, ale ostatecznie podzielił się punktami z Cracovią.

W pierwszej połowie przewagę miała Cracovia, ale w bramce Piasta świetnie prezentował się Dariusz Trela, który ratował swój zespół od utraty gola. Po przerwie z kolei inicjatywę przejęli gospodarze i szybko ją udokumentowali. Bramkarz Cracovi Krzysztof Pilkarz odbił piłkę do uderzeniu Łukasza Hanzela, do piłki dopadł Tomasz Podgróski i dobitka kapitana Piasta była już bezbłędna, a piłka wylądowała w prawym, górnym rogu bramki "Pasów".

 

PRZECZYTAJ TEŻ - BORUSSIA PRZEGRYWA 1:2 Z WOLFSBURGIEM. BEZBARWNY LEWANDOWSKI, BŁASZCZYKOWSKI POZA KADRĄ


Cracovia próbowała odrobić straty, ale gościom ta sztuka się nie udał. Tuż obok słupka piłka przeleciała po strzale Bojlevicia, a po dobrej akcji duetu Nowak-Ntibazonkiza, uderzenie tego drugiego zablokował Zbozień. Gdy wydawało się, że Cracovia będzie musiała przełknąć gorycz porażki, nastąpiła 90. minuta. W sporym zamieszaniu pod bramką Piasta, do którego doszło po rzucie rożnym, najpierw Trela obronił strzał Marciniaka. Ale po dobitce Kity sędziowie stwierdzili, że jeden z piłkarzy Piasta wybił piłkę zza lini bramkowej i uznali gola. Piłkarze Piasta długo protestowali, a najbardziej gorliwie z arbitrami dyskutował Trela, który dostał żółtą kartkę. To nie był koniec emocji w Gliwicach. W 94. minucie Żytko sfaulował w polu karnym Kędziorę. Sędzia podyktował rzut karny, ale poszkodowany w tej akcji Kędziora nie zdołał pokonać Pilarza. Piast mógł zatem w końcówce wygrać, ale ostatecznie podzielił się punktami z Cracovią.

Najnowsze