W ostatnim meczu Cracovia - Lechia padło nieprzeciętnie dużo goli - aż 8. Kafarski zdaje sobie jednak sprawę, że tym razem jego piłkarzom trudno będzie pokonać "Pasy" 6:2.
- Nie mam nic przeciwko temu, żebyśmy znów byli świadkami festiwalu bramek - podkreśla Kafarski. - Ale tym razem nie będzie już tyle radosnej piłki, co ostatnio. Jednocześnie zapewniam, że mamy sposób na Cracovię - zdradza. - Choć trzeba bardzo na nich uważać, bo ostatnie wyniki Cracovii naprawdę budzą szacunek - dodaje trener Lechii.
A co na to najstarszy trener Ekstraklasy?
- Ja mogę żałować, że nie jestem piłkarzem i nie brałem udziału w tej klęsce. Teraz moja ambicja byłaby z pewnością na najwyższym poziomie. Dałbym z siebie wszystko, by wygrać rewanż - mówi Orest Lenczyk, który został trenerem Cracovii kilka dni po tamtym meczu z Lechią. - Lechia to mocny zespół, ma w środku pola dwie gwiazdy z Krakowa (Paweł Nowak i Karol Piątek - red.). Ale wierzę, że to my będziemy górą - kończy Lenczyk.