Ekstraklasa: Górnik Zabrze - Korona Kielce 1:1. Górnicy uciekli spod topora

2015-02-16 22:52

Podziałem punktów zakończyła się pierwsza w 2015 roku kolejka Ekstraklasy. Górnik Zabrze zremisował na własnym boisku z Koroną Kielce 1:1. Niewiele brakowało, aby gospodarze przegrali to spotkanie. W końcowych minutach na ratunek pospieszył Szymon Skrzypczak. To jego gol pozwolił Górnikowi wzbogacić się o jeden punkcik.

Lepiej spotkanie przy Roosevelta rozpoczęli gospodarze. Najbardziej aktywny był Łukasz Madej, który napędzał większość akcji ofensywnych Górnika. Jego wysiłek notorycznie marnowali za to koledzy z drużyny, zaprzepaszczając szanse na zdobycie bramki. Zepchnięci do defensywy goście potrafili stwarzać zagrożenie jedynie po stałych fragmentach gry. Po górne piłki najczęściej szybował Olivier Kapo.

Legia Warszawa przegrała u siebie z Jagiellonią

W przerwie Ryszard Tarasiewicz musiał powiedzieć swoim piłkarzom parę cierpkich słów, ponieważ w drugiej połowie oglądaliśmy zupełnie inną Koronę. Ofensywne nastawienie gości szybko przyniosło efekty. W 56. minucie Radek Dejmek wyprowadził złoto-krwistych na prowadzenie. Kielczanie nie dowieźli jednak zwycięstwa do końcowego gwizdka, w czym spora zasługa ich obrońcy Lukasa Klemenza, który wyleciał z boiska za dwie żółte kartki. Gra w przewadze dodała gospodarzom skrzydeł i w 82. minucie bramkę na wagę remisu zdobył Skrzypczak.

Napastnik Górnika wszedł w tym spotkaniu z ławki i jednocześnie zaliczył premierowy występ w tym sezonie Ekstraklasy. Podział punktów pozwolił podopiecznym Józefa Dankowskiego awansować na siódme miejsce, natomiast Korona wciąż zajmuje 14. lokatę w ligowej tabeli.

Górnik Zabrze - Korona Kielce 1:1 (0:0)
Bramki:
Skrzypczak 82 - Dejmek 56

Górnik: Pavels Steinbors - Adam Danch, Błażej Augustyn, Mariusz Magiera - Roman Gergel, Radosław Sobolewski, Erik Grendel, Rafał Kosznik (78. Szymon Skrzypczak), Bartosz Iwan, Łukasz Madej (78. Rafał Kurzawa) - Wojciech Łuczak

Korona: Vytautas Cerniauskas - Paweł Golański, Piotr Malarczyk, Radek Dejmek, Kamil Sylwestrzak - Jacek Kiełb (90. Jakub Kotarzewski), Vlastimir Jovanović, Lukas Klemenz, Siergiej Pilipczuk (85. Nabil Aankour), Aleksandrs Fertovs (75. Marcin Cebula) - Olivier Kapo

Żółte kartki: Grendel, Augustyn - Sylwestrzak, Kapo, Klemenz x2, Fertovs, Cerniauskas

Czerwona kartka: Lukas Klemenz (za dwie żółte).

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze