Bundesliga: Robert Lewandowski z golem. Borussia Dortmund na dnie

Piłkarze Bayernu Monachium mocno przespali pierwszą połowę. A gdy koledzy z pola zawodzą, znudzony Neuer zaczyna się bawić! Nominowany do Złotej Pilki bramkarz ponownie uskuteczniał wycieczki poza swoje pole karne, raz nawet walczył o piłkę z rywalem na środku boiska! Mistrzowie Niemiec za poważną grę zabrali się dopiero po przerwie.

Worek z bramkami rozwiązał Mehdi Benatia, swoje zrobił Arjen Robben, a do siatki rywali trafił także nasz Robert Lewandowski! Polak uderzył mocno z dystansu, a piłka zmieściła sie przy samym słupku. Bayern zgodnie z planem zgarnął trzy punkty i umocnił się na pozycji lidera Bundesligi.

Augsburg - Bayern Monachium 0:4 (0:0)
Bramki: Benatia 58, Robben 59, 71, Lewandowski 68

Augsburg: Alex Manninger - Paul Verhaegh, Jeong-Ho Hong, Ragnar Klavan, Abdul Rahman Baba - Raul Bobadilla, Markus Feulner, Daniel Baier, Halil Altintop (73. Dominik Kohr), Tobias Werner (70. Alexander Esswein) - Nikola Djurdjić (64. Sascha Moelders)

Bayern: Manuel Neuer - Rafinha, Mehdi Benatia, Jerome Boateng, Juan Bernat - Sebastian Rode, Xabi Alonso (75. Mario Goetze), Bastian Schweinsteiger (72. Pierre-Emile Hoejbjerg), Arjen Robben (78. Thomas Mueller) - Robert Lewandowski, Franck Ribery.

Mario Goetze sprzedał słynny but! Dostał dwa miliony euro!

Mecz z Herthą Berlin w wyjściowym składzie rozpoczął tylko jeden z Polaków - Łukasz Piszczek. Jakub Błaszczykowski zasiadł na ławce rezerwowych, ale nie musiał długo czekać na swoją szansę. Jeszcze w pierwszej połowie kontuzji doznał Henrich Mchitarjan i Polak zastąpił go na murawie. Powracający do zdrowia skrzydłowy przyniósł jednak pecha swoim kolegom, gdyż jego strata w środku pola pozwoliła gospodarzom wyjść na prowadzenie. Na domiar złego, do siatki trafił ten, który w Borussii był niechciany, czyli Julian Schieber.

Podopieczni Juergena Kloppa przez całą drugą połowę starali się za wszelką cenę doprowadzić do wyrównania, jednak ponownie potwierdziła się ich niemoc w Bundeslidze. Ciro Immobile, który miał być naturalnym następcą "Lewego", spisuje się dużo poniżej oczekiwań. Bez jego bramek, trudno będzie Borussii odbić się od dna tabeli.

Hertha Berlin - Borussia Dortmund 1:0 (1:0)
Bramki: Schieber 40

Hertha: Thomas Kraft - Peter Pekarik, Jens Hegeler, John Anthony Brooks, Nico Schulz -  Per Ciljan Skjelbred (70. Hajime Hosogai), Peter Niemeyer, Aenis Ben-Hatira (70. Johannes van den Bergh), Ronny (82. Fabian Lustenberger), Roy Beerens - Julian Schieber

Borussia: Mitchell Langerak - Łukasz Piszczek, Neven Subotić, Mats Hummels, Marcel Schmelzer - Sebastian Kehl (46. Adrian Ramos), Sven Bender, Pierre-Emerick Aubameyang, Ilkay Gundogan, Henrich Mchitarjan (34. Jakub Błaszczykowski) - Ciro Immobile

Żółte kartki: Brooks - Piszczek

Warto jeszcze wspomnieć o Pawle Olkowskim. Jego FC Koeln pokonało na wyjeździe Schalke 04 Gelsenkirchen 2:1. Polak rozegrał pełne 90 minut.

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail