Jelena Isinbajewa

i

Autor: East News

Isinbajewa w ogniu krytyki, teraz się tłumaczy. "Nie jestem homofobem"

2013-08-16 15:18

Głośno w ostatnich dniach zrobiło się wokół osoby Jeleny Isinbajewej. Szkoda tylko, że w większym stopniu z powodu kontrowersyjnych wypowiedzi "carycy tyczki" na temat homoseksualizmu, niż ze względu na piękne zwieńczenie jej kariery podczas lekkoatletycznych MŚ w Moskwie.

Wszystko zaczęło się od komentarza Insibajewej w sprawie demonstracji szwedzkiej zawodniczki skoku wzwyż, Emmy Green Tregaro, która podczas moskiewskich mistrzostw zaprezentowała do kamery pomalowane w kolorze tęczy paznokcie, dając tym samym wyraz wsparcia środowiskom LGBT. Ma to bezpośredni związek z ustawą, jaką podpisał niedawno prezydent Rosji Władimir Putin. Wedle niej zakazane na terenie Rosji jest propagowanie wśród nieletnich homoseksualizmu, łamanie tego prawa karane będzie grzywną w wysokości maksymalnie 100 tys. rubli lub 15-dniowym aresztem administracyjnym.

- Myślę, że to nie przyniosłoby nic dobrego, gdybyśmy pozwolili ludziom otwarcie manifestować swoją odmienność seksulaną. Jesteśmy normalnym narodem, normalnymi ludźmi, chłopcy wiążą się z dziewczynkami, a dziewczynki z chłopcami. Nie mieliśmy dotąd takich problemów jak teraz, a ta ustawa sprawi, że te problemy nie pojawią się w przyszłości - odniosła się do całej sprawy Isinabajewa.

Przeczytaj koniecznie: MŚ w Moskwie. Zalewski szybszy od Bolta, Polak w półfinale biegu na 200 m

Rosyjska tyczkarka znalazła się po tej niefortunnej wypowiedzi w ogniu krytyki. Europejskie media zarzucają jej homofobię i pytają, czy wobec takich poglądów Isinbajewa wciąż powinna piastować funkcję Amabsadora Igrzysk Olimpijskich Młodzieży. Sama zainteresowana tłumaczy się, że została źle zrozumiana, co miało wynikać z tego, iż komentarza udzieliła w języku angielskim, który - jak twierdzi - nie jest jej mocną stroną.

- Język angielski nie jest moim ojczystym i zostałam chyba przez to źle zrozumiana. Chciałam jedynie powiedzieć, że powinno się szanować prawo innego kraju, w szczególności kiedy jest się w tym kraju gościem. Ja naprawdę bardzo liczę się z poglądami innych sportowców i chcę podkreślić, że jestem absolutnie przeciwna dyskryminacji mniejszości seksulanych - powiedziała w piątek Isinbajewa.

Najnowsze