Manchester City - Arsena, Wojciech Szczęsny wpuścił 6 goli

i

Autor: East News Manchester City - Arsena, Wojciech Szczęsny wpuścił 6 goli

Manchester City - Arsenal. Szczęsny wkurzył się, bo puścił 6 bramek

2013-12-16 3:00

Dzień 14 grudnia długo będzie sennym koszmarem Wojciecha Szczęsnego (23 l.). Polski bramkarz Arsenalu aż sześć razy sięgał po piłkę do siatki w wyjazdowym meczu z Manchesterem City. Hit Premier League zakończył się triumfem "Obywateli" 6:3. Arsenal wciąż jest liderem, ale jego przewaga nad peletonem stopniała do zaledwie dwóch punktów.

Polaka pokonywali kolejno: Aguero, Negredo, Fernandinho, Silva, ponownie Fernandinho i z karnego Yaya Toure. Zresztą jedenastkę Szczęsny sprokurował osobiście, faulując w polu karnym Milnera (dostał za to żółtą kartkę). Wcześniej Szczęsny nie popełnił rażących błędów, ale oczywiście nie mógł liczyć na wysokie noty za to spotkanie. Od serwisu Goal.com dostał 2 w skali 1-5, zaś od SkySports otrzymał 5 w skali 1-10.

Arsenal może się wstydzić po tej klęsce, ale zapaść się pod ziemię powinien szczególnie pomocnik Jack Wilshere. Nie dość, że nie strzelił gola i nie pomógł drużynie, to jeszcze próbował rozwścieczyć fanów City. W pewnym momencie pokazał tłumom na trybunach środkowy palec, na jego nieszczęście całą sytuację zarejestrowały kamery. Zanosi się na to, że zostanie ukarany zawieszeniem. Za taki sam "wyczyn" napastnik Liverpoolu Luis Suarez musiał w 2011 roku pauzować przez jedno spotkanie.

Przed Wilshere'em, ale również całym Arsenalem bardzo ciężkie czasy. Nie dość, że nie mogą wygrać od 4 grudnia (remis z Evertonem, potem porażki z Napoli i City), to tuż przed świętami, 23 grudnia, "Kanonierów" czekają derby Londynu z Chelsea. Jeśli przegrają, "The Blues" zabiorą im pozycję lidera Premier League.

Najnowsze