Lewandowski

i

Autor: archiwum se.pl

LEWANDOWSKI W MANCHESTERZE: Ale po co?

2012-12-28 17:30

Robert Lewandowski w koszulce Manchesteru United? Teraz nawet nie musimy sobie tego wyobrażać, bo najważniejsze gazety w Polsce i Anglii wykonały już stosowną symulację. Wszystko dlatego, że transfer Polaka do "Czerwonych Diabłów" jest już podobno bardzo blisko. Są tylko dwa pytania: po co Lewandowskiemu Manchester i po co Manchesterowi Lewandowski?

Wszystko o Robercie Lewandowskim na Gwizdek24.pl

Dla kogoś wychowanego na meczach United z duetem Yorke & Cole w ataku, Beckhamem na skrzydle i Schmeichelem w bramce transfer Polaka na Old Trafford to spełnienie marzeń.

Ale czy rzeczywiście musimy być świadkami przenosin Roberta Lewandowskiego do Manchesteru?

W ataku United grają obecnie van Persie, Rooney, Chicharito i Welbeck. Którego z nich miałby zastąpić napastnik z podwarszawskiego Leszna? Van Persiego? Wolne żary. Chicharito? A widzieliscie z jakim uczuciem głaskał po głowie Meksykanina po meczu z Newcastle sir Alex Ferguson? Welbecka? Przecież to nadzieja angielskiej piłki (strzelił najwięcej goli dla kadry Anglików w mijającym właśnie roku). No to może Rooney'a, co sugeruje chociażby Daily Mail?

W meczu United ze Swansea rozgrywanym tuż przed świętami Roo rzeczywiście zepsuł wszystko, co było do zepsucia. Ale przecież to Wayne Rooney, którego Polak po prostu nie ma prawa wygryźć ze składu.

Jest oczywiście inna opcja. Sir Ferguson planuje kupno Lewandowskiego, bo zaklepał już sprzedaż Rooneya. Chętnych pewnie nie brakuje. Mógłby trafić np. do PSG, gdzie kompletują galaktyczny skład albo do rosyjskiej Anżi Machaczkała, gdzie z kolei nie liczą się z wydatkami.

Taki wariant wydaje się jednak mało prawdopodobny. Rooney raczej nie zdecydowałby się na transfer. Napastnik rodem z Liverpoolu jest na tyle inteligentny - tak sądzę, by zdawać sobie sprawę, że nie należy do bystrzaków. Rooney powinien wiedzieć, że nie odnajdzie się w kraju, gdzie mało kto mówi w języku Szekspira. Choć naturalnie nie jest wykluczone, że Rooney nie słyszał o twórcy "Romea i Julii".

A co z samym Lewandowskim? Transfer z Borussii, wciąż tylko aspirującej do miana europejskiej potęgi, do angielskiego giganta musi oznaczać mniejszą liczbę występów. Skoro na ławce mógł siedzieć Dimitar Berbatov, to i z posadzeniem "Lewego" wśród rezerwowych Alex Ferguson na pewno nie miałby problemów.

Przejście Lewandowskiego pod skrzydła słynnego Szkota byłoby także złym znakiem dla Waldemara Fornalika. Mniej minut w lidze, gorsza gra w kadrze - to równanie jest chyba niepodważalne.

Robert Lewandowski to oczywiście rewelacyjny napastnik. Być może najlepszy w historii Polski (to do dyskusji), ale jest tyle innych klubów, w których odnalazłby się lepiej, że chyba nie warto kibicować temu transferowi, tylko po to, by spełnić dziecięce marzenia.

Zapraszam do dyskusji, czy Lewandowski dobrze zrobi, jeśli przejdzie do Manchesteru United.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze