Gerard Pique, FC Barcelona

i

Autor: X-NEWS Gerard Pique, FC Barcelona

Hiszpania: Przemysław Tytoń rozstrzelany przez Barcelonę. Sześć goli w siatce Polaka

2015-01-24 21:46

Fatalny dzień polskich bramkarzy trwa! Łukasz Fabiański wrzucił sobie piłkę do bramki i wyrzucił Swansea z Pucharu Anglii, a kilka godzin później prawdziwą lekcję futbolu otrzymał od piłkarzy FC Barcelona Przemysław Tytoń. Polak został zwyczajnie rozstrzelany, a jego Elche odniosło bolesną klęskę na własnym obiekcie 0:6!

Gerard Pique, Lionel Messi, Neymar, Neymar, Lionel Messi, Pedro. W takiej kolejności kolejne gole strzelali Tytoniowi Katalończycy. Podopieczni Luisa Enrique kolejny już raz postanowili chyba pokazać całej piłkarskiej Hiszpanii, że o kryzysie w drużynie nie może być mowy. Nawet trener Katalończyków wreszcie jakby zaczął słuchać medialnych narzekań i postanowił zareagować. Efekt?

Real cudem utrzymał pozycję lidera Primera Division! Ronaldo wyleciał z czerwoną kartką

Luis Suarez w starciu z Atletico Madryt wyglądał jak schorowany emeryt. W sobotę usiadł więc na ławce rezerwowych, a szansę gry dostał Pedro. Lionel Messi wrócił więc na środek, Neymar dostał odpowiednie wsparcie od Argentyńczyka, zespół wrócił do względnej równowagi i jedynym poszkodowanym całego zamieszania stał się Przemysław Tytoń. Próbował, starał się, rzucał - nic to. Barca strzelała kiedy chciała i jak chciała. A Polak mógł tylko wyciągać piłkę z siatki.

I teraz najlepsze. Cristiano Ronaldo zgromadził do tej pory 28 goli w tym sezonie. Po sobotnim wyczynie zapewne będzie jednak pauzować. Trzy, może cztery kolejki. Sporo. Mniej więcej tyle potrzebować będzie Lionel Messi, by dogonić Portugalczyka w klasyfikacji strzelców. Dystans między panami wynosi już bowiem tylko siedem bramek. Niewiarygodne?

Elche CF - FC Barcelona 0:6 (0:1)
Bramki
: Piqué 35, Messi 55 (k), 88, Neymar 69, 71, Pedro 90

Elche: Przemysław Tytoń - Damián Suárez, Enzo Roco, Sergio Pelegrín, Domingo Cisma (61. Edu Albácar) - Víctor Rodríguez, Adrián González (70. David Lombán), Mario Pašalić, Fayçal Fajr, Aarón Ñíguez (82. Coro) - Jonathas

Barcelona: Claudio Bravo - Martín Montoya, Gerard Piqué, Marc Bartra, Jordi Alba (70. Sergio Busquets) - Javier Mascherano (70. Adriano), Xavi (72. Sergi Roberto), Rafinha - Pedro, Lionel Messi, Neymar

Żółte kartki: Cisma, Ñíguez, Pelegrín, Jonathas, Fajr, Lombán
Czerwona kartka: Fayçal Fajr (57)

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze