Stjarnan - Lech. Mariusz Rumak w krainie GEJZERÓW

2014-07-31 8:00

Piłkarze Lecha Poznań z jednym napastnikiem muszą wyeliminować debiutujących w europejskich pucharach piłkarzy z małego miasteczka Gardebaer. Jeśli polegną, trener Mariusz Rumak (37 l.) zapłaci głową.

Lech rusza na podbój krainy gejzerów, ognia, lodu i owiec, których na Islandii jest dwa razy więcej niż mieszkańców. Piłkarsko to jednak kraj, który w rankingu FIFA wyprzedza Polskę o 14 pozycji. Reprezentanci wyspy wulkanów grają w najmocniejszych ligach świata, a w walce o brazylijski mundial odpadli dopiero w barażach. Klubowy futbol na Islandii jest na dużo niższym poziomie, Mariusz Rumak przestrzega jednak przed lekceważeniem rywali.

- Po pierwsze to zespół, który w tym roku jeszcze nie przegrał, po drugie właśnie strzelił wicemistrzom Szkocji 5 goli, po trzecie - wykorzystuje specyficzne boisko - wylicza trener Lecha. Chodzi o sztuczną trawę nie najlepszej jakości, do której trzeba będzie się szybko przystosować.

W ataku trener Lecha postawi na Vojo Ubiparipa (26 l.), w Poznaniu zostali zmagający się z infekcją Łukasz Teodorczyk (23 l.) i cierpiący na drobny uraz Dawid Kownacki (17 l.). Wciąż grać nie może także Karol Linetty (19 l.).

4,5 miliona euro za Łukasza Teodorczyka i transfer do Włoch?

Rumak nie będzie więc ryzykował gry o zwycięstwo za wszelką cenę. W perspektywie ma niedzielny mecz z Wisłą i rewanż ze Stjarnan w Poznaniu. Na Islandii Lechitów czeka piłkarska wojna.

- Niesamowita determinacja i wola walki to największe zalety rywali - mówi Rumak. - Dzięki temu potrafią wyrównać w 93. minucie i zmieniać losy meczów w końcówkach. Będziemy mieć się na baczności do samego końca, szczególnie na wyjeździe - zapowiada trener Lecha.

Choć już sam bilet lotniczy na Islandię to koszt blisko 2500 złotych, na miejscu Kolejorza wspierać będzie grupa kilkudziesięciu kibiców z Poznania. Przybycie zapowiada też miejscowa Polonia, dla której przyjazd Lecha jest wielkim wydarzeniem. Lechici zwiedzać jednak nie będą.

- Jedziemy tam wykonać jak najlepiej swoją pracę, przyjdzie czas na urlopy, to będzie relaks. Teraz jesteśmy skoncentrowani na tym, by wyeliminować kolejnego rywala - podkreśla Rumak, dla którego trzecie podejście do fazy grupowej Ligi Europejskiej będzie kluczowe. - Nieważne jest, jak zaczynasz, ważne, jak kończysz - powiedział przed wylotem trener Kolejorza.

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze