Michał Żyro, Polska U21, Polska U-21

i

Autor: archiwum se.pl

Michał Żyro pod obserwacją skautów z Europy

2014-11-06 16:17

Mecz z Metalistem Charków ma dla Legii Warszawa bardzo duże znaczenie. Zwycięstwo, przy równoczesnym potknięciu Lokeren, zagwarantuje mistrzom Polski awans z grupy. To także niezwykle ważne spotkanie dla Michała Żyry (22 l.). Wizytę na Łazienkowskiej zapowiedzieli działacze wielu klubów z Anglii, Włoch, Niemiec i Francji, którzy przylatują specjalnie dla niego. Jeśli skrzydłowy błyśnie po raz kolejny, to wkrótce możemy być świadkami rekordowego transferu.

W tym momencie krajowy rekord należy do Adriana Mierzejewskiego, który został sprzedany z Polonii Warszawa do Trabzonsporu za 5,25 mln euro. Legia wycenia Żyrę jeszcze wyżej, a że chętnych nie brakuje, to może dostać to, co chce. Tym bardziej, że takie pieniądze, zwłaszcza dla Anglików, to nic wielkiego. W przypadku Żyry mówiło się o zainteresowaniu Evertonu, ale bardziej prawdopodobne wydaje się, że Polak wpadł w oko działaczom Hull City, o czym poinformował tygodnik "Piłka Nożna". Z Francji chrapkę na legionistę ma podobno Bordeaux, a z Niemiec HSV Hamburg.

Dominik Furman na zakręcie kariery: Jestem na dnie!

Na gotówkę za Żyrę Legia musi poczekać, natomiast już dziś może sobie zapewnić kolejne 200 tys. euro, bo tyle UEFA płaci za wygrany mecz w Lidze Europejskiej. Za wejście do fazy grupowej warszawianie dostali 1,3 mln euro, dodatkowo uzbierali 600 tys. euro za trzy wygrane. Jeśli dziś zapewnią sobie awans, to dostaną kolejne 200 tys. euro, bo tyle wynosi premia za wyjście z grupy. Warto też awansować z pierwszego miejsca, bo bonus dla zwycięzców to i 400 tys. euro.

W Legii panuje wielki optymizm, bo mistrzowie Polski wygrali pięć spotkań z rzędu (trzy w lidze, jedno w LE i jedno w PP). Co więcej, warszawianie nie stracili gola w Lidze Europy od 632 minut. Legia jest jedną z ledwie trzech drużyn w Lidze Europy, która po trzech kolejkach ma komplet punktów. Poza nią w tak komfortowej sytuacji są jeszcze tylko Fiorentina i Dynamo Moskwa. Legioniści są też w gronie pięciu zespołów, które w fazie grupowej nie straciły gola.

Poza Żyrą szczególną motywację będzie miał Ondrej Duda i to nie tylko dlatego, że jego też obserwuje wielu skautów. Legionista po raz pierwszy dostał powołanie do reprezentacji Słowacji na eliminacyjny mecz z Macedonią i towarzyski z Finlandią. Dziś będzie chciał pokazać, że selekcjoner Jan Kozak słusznie zrobił, wysyłając powołanie na Łazienkowską. Wielkie emocje przeżywał też będzie jeden z graczy, który postawił u bukmachera 100 tys. zł na wygraną warszawian. Jeśli gospodarze sięgną po trzy punkty, zarobi 45 tys. zł na czysto.

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze