Yu Fei

i

Autor: archiwum se.pl

Yu Fei, nowy nabytek Warty Poznań, czeka na pierwsze spotkanie z prezes Łukomską-Pyżalską WYWIAD, RUSZA I LIGA

2013-03-08 3:00

Yu Fei (22 l.), nowy pomocnik Warty Poznań, to dopiero drugi Chińczyk grający w polskiej lidze. Były kolega klubowy Drogby i Anelki z Shanghai Shenhua tylko u nas zapowiada start rundy wiosennej w I lidze.

"Super Express": Jak się czujesz w Poznaniu? Słyszałem, że miałeś problemy z aklimatyzacją i nadal potrzebujesz dużo snu.

Rzeczywiście, przestawienie się na czas europejski i polski klimat sprawia mi pewne trudności, ale z każdym dniem jest lepiej.

Podoba ci się miasto?

Miasto jest bardzo ładne, ale nie to podoba mi się najbardziej. W Poznaniu spotkałem już bardzo dużo moich rodaków - studentów i nie tylko. Dzięki nim nie będę się czuł taki samotny.

Prezesem Warty Poznań jest kobieta. W Chinach była modelka "Playboya" chyba nie mogłaby zostać sternikiem klubu?

Nie wiem, czy by nie mogła, ale to rzeczywiście rzadkość. Wiem, że pani prezes to bardzo piękna kobieta. Niestety nie miałem jeszcze okazji poznać jej osobiście. W sobotę, gdy zagramy pierwszy mecz z Arką, na pewno to się zmieni.

W swoim poprzednim klubie spotkałeś Didiera Drogbę oraz Nicolasa Anelkę. Każdy wie, że to świetni piłkarze. A jacy są prywatnie?

Nie byliśmy oczywiście wielkimi przyjaciółmi, ale trzeba powiedzieć, że obaj byli bardzo sympatyczni i nie zachowywali się jak wielkie kapryszące gwiazdy. Miło wspominam ten czas.

Do Polski przyjeżdża mało piłkarzy z Chin, dlaczego wybrałeś akurat nasz kraj?

Po prostu akurat tu zaproponowano mi testy. Spodobołem się, więc zostanę. Mam zresztą nadzieję, że w Polsce zakotwiczę na dłużej.

Rozmawiał Łukasz Sawala

Grajewski widzi w nim nowego Drogbę

Kontrakt Yu Fei opłacają na pół Warta Poznań oraz menedżer Andrzej Grajewski (60 l.), który widzi w chińskim piłkarzu nową gwiazdę światowego futbolu. Przy ewentualnej sprzedaży zawodnika najbardziej wzbogaci się właśnie były właściciel Widzewa Łódź.

Najnowsze