Młode wilki atakują Ekstraklasę. Kto będzie odkryciem sezonu?

2014-07-19 6:00

Jeszcze sezon na dobre się nie zaczął, a polscy kibice już przeżywają ciężkie chwile, patrząc na kompromitację naszych klubów w pucharach. Teraźniejszość, również ligowa, jest dramatyczna, więc nadzieja w przyszłości. Na szczęście utalentowanych młodych wilków nie brakuje. Oby zaatakowały Ekstraklasę jak najszybciej. "Super Express" przyjrzał się tym, którzy rokują najlepiej.

11 lipca w Poznaniu dało się usłyszeć odgłos ulgi. Nastąpił po tym, jak 3-letni kontrakt z Lechem podpisał Dawid Kownacki (17 l.). W długiej historii tego klubu bramki strzelali tak wybitni napastnicy jak Teodor Anioła, Andrzej Juskowiak, Piotr Reiss czy Robert Lewandowski, ale to "Kownaś" jest najmłodszym strzelcem "Kolejorza" w historii Ekstraklasy (16 lat i 344 dni).

- To przyszłość reprezentacji Polski. Z młodych w lidze jest najlepszy. Świetna koordynacja, lewa, prawa noga, znakomite ustawianie się w polu karnym - wylicza jego zalety doskonale znający Ekstraklasę trener Leszek Ojrzyński.

W poprzednim sezonie "Kownaś" zagrał 13 meczów i strzelił 2 gole. W bieżącym jego statystyki powinny być już całkiem okazałe. O ile Kownacki jest najmłodszym strzelcem w historii Lecha, o tyle najmłodszym legionistą został Mateusz Hołownia (17 l.), który wszedł na boisko w meczu o Superpuchar, mając 16 lat i 64 dni. Zdetronizował w tym momencie Macieja Korzyma, który debiutował, mając 16 lat i 187 dni.

Tak będą grały kluby Ekstraklasy [NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE]

- Jestem gotowy do gry w lidze. Gdy wchodziłem na boisko, trener Berg powiedział, że teraz jest nasz czas, młodych - mówi nam Hołownia. - W szatni też nie było źle. Piłkarzami, którzy przyszli z akademii, zaopiekowali się Michał Żyro i Ondrej Duda - przyznaje piłkarz, który ma być na lewej obronie zmiennikiem Tomasza Brzyskiego.

Odkryciem ligi może też zostać napastnik Adam Buksa (18 l.). To wychowanek Wisły, który z Krakowa wyjechał do włoskiej Novary Calcio (Serie B), a przed sezonem gdańszczanie namówili go do powrotu. Ma dobre warunki fizyczne, 191 cm wzrostu i 78 kg wagi. Zagrał w czterech z pięciu sparingów Lechii jako główny zmiennik Czeczeńca Zaura Sadajewa.

Zdolna młodzież jest też w Krakowie, na przykład… Brazylijczyk Lucas Guedes (18 l.). To syn Clebera, który grał wcześniej w Wiśle. Młody Cleber, defensywny pomocnik, chodził w Polsce do szkoły, doskonale mówi po polsku i nie chce słyszeć o powrocie do Brazylii, gdzie mieszkają rodzice. Pod koniec czerwca podpisał pierwszy profesjonalny kontrakt z "Białą Gwiazdą". Kiedyś był przymierzany do juniorskich reprezentacji Polski, ale nie miał polskiego paszportu. Jeśli jednak będzie robił postępy, to temat powróci.

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze