Euzebiusz Smolarek: Prezesie pozwól grać! WYWIAD

2011-06-27 4:00

Euzebiusz Smolarek (30 l.) zaczyna dziś treningi z Młodą Ekstraklasą. Prezes Józef Wojciechowski (63 l.) ukarał go za to, że piłkarz nie zgodził się na podpisanie aneksu do kontraktu, zamrażającego część należnych mu pieniędzy. Smolarek decyzją właściciela klubu jest mocno rozczarowany.

"Super Express": - Polonia wyjechała wczoraj na zgrupowanie do Grodziska bez ciebie. Dlaczego?

Ebi Smolarek: - Taka była decyzja prezesa. W sobotę zostałem poinformowany, że nie mogę jechać i że w poniedziałek mam się stawić na treningu Młodej Ekstraklasy. Jestem bardzo rozczarowany. Nie rozumiem, o co chodzi prezesowi.

- Chodzi o to, że nie chcesz, podobnie jak Artur Sobiech, podpisać aneksu do kontraktu, który zamraża część waszych pieniędzy...

- Kontrakt z Polonią podpisałem rok temu i wtedy obie strony były zadowolone. Nie widzę potrzeby podpisywania niczego nowego, bo tamta umowa wciąż obowiązuje. Boli mnie decyzja o odsunięciu od zespołu, bo wszystko zaczynało się dobrze układać. Ostatnie trzy miesiące poprzedniego sezonu były w moim wykonaniu bardzo dobre. Byłem przekonany, że w nadchodzącym sezonie powalczymy o mistrzostwo Polski. Tak dobrze jak teraz nie czułem się już od kilku lat. Kiedy dostaliśmy trzy tygodnie wolnego po sezonie, to nie poleciałem na żadną wyspę, żeby wygrzewać się w słońcu. Zostałem w domu i dużo ćwiczyłem, bo wiedziałem, jak ważny jest zbliżający się sezon. Na początku przygotowań mieliśmy testy wydolnościowe. Miałem najlepsze wyniki! A teraz decyzja, że mam iść do Młodej Ekstraklasy...

- Nie masz dość Polonii? Już drugi raz jesteś odsuwany od zespołu...

- Mam kontrakt obowiązujący jeszcze rok, więc sam nic nie mogę zrobić. Chciałem i nadal chcę powalczyć o mistrzostwo Polski. Taka decyzja komplikuje te plany. Ciekaw jestem, co kibice Polonii sądzą na ten temat? Może warto ich zapytać. Przecież oni chcą oglądać Polonię grającą ładną piłkę, w najsilniejszym składzie. Trenerowi też pewnie nie jest to na rękę, bo miał zgrywać zespół...

- Słychać głosy, że piłkarze, którzy nie chcą podpisać aneksu, nie mają ambicji. Bo jeśli zdobędziecie mistrzostwo, to klub "odmrozi" wam pieniądze z nawiązką...

- To nie ma nic wspólnego z ambicją. W każdym meczu daję z siebie wszystko. Nawet w ostatniej kolejce, gdy już o nic nie walczyliśmy, nie odpuszczałem. Kibiców Polonii chcę uspokoić: na treningach Młodej Ekstraklasy moje zaangażowanie nie spadnie. Jestem profesjonalistą i tak do tego podejdę. Choć jestem rozczarowany. I to bardzo!

Przeczytaj koniecznie: Adam Małysz zadebiutował w rajdach samochodowych

Dziwne decyzje Wojciechowskiego

- Przed rozpoczęciem tego sezonu Józef Wojciechowski postanowił wprowadzić aneks zamrażający 20 procent pensji piłkarzy. W przypadku mistrzostwa te 20 procent ulega potrojeniu. Drugie miejsce oznacza zwrot graczom 20 procent, a niższa pozycja powoduje przepadek pieniędzy.

- Smolarek zostaje zesłany do ME po raz drugi. Wcześniej za to, że nie chciał się zgodzić na obniżenie kontraktu. Decyzję podjął ówczesny trener Piotr Stokowiec, ale wiadomo, na czyje polecenie.

- Założenie jedynego na świecie Klubu Kokosa - trafiają tam piłkarze, których trenerzy Polonii nie widzą w zespole, a którzy nie chcą odejść. Nazwa pochodzi od pierwszego "członka", Daniela Kokosińskiego.

- W ciągu pięciu lat prezes Wojciechowski zwolnił piętnastu trenerów. Czyli średnio Polonia ma trzech szkoleniowców na sezon.

Najnowsze