Robert Lewandowski, Bayern Monachium

i

Autor: X-NEWS Robert Lewandowski, Bayern Monachium

Bundesliga: Bayern rozbity przez Wolfsburg! Kompromitacja Bawarczyków

2015-01-31 10:14

Trzęsienie ziemi na inaugurację rundy wiosennej Bundesligi! Mistrzowie Niemiec, absolutni dominatorzy obecnych rozgrywek, murowani faworyci do tytułu, piłkarze Bayernu Monachium doznali prawdziwej klęski w Wolfsburgu! Polegi 1:4 i dokonali niemożliwego. Stracili w trakcie dziewięćdziesięciu minut tyle samo goli ile w całej poprzedniej rundzie (1530 minut)!

Bawarczycy długo wracali z urlopów. Prawdopodobnie zresztą - przynajmniej mentalnie - wciąż jeszcze na nich są. W pierwszej odsłonie piątkowego pojedynku z "Wilkami" mieli bowiem problem nie tyle z zatrzymaniem rozpędzonej ekipy gospodarzy, ale w ogóle z prostym kopnięciem piłki. Dość powiedzieć, że pierwszą groźną sytuację strzelecką stworzyli dopiero w 53 minucie. Robert Lewandowski odegrał do Juana Bernata, ten przyjął futbolówkę w stylu "z Gdańska do Wrocławia, obwodem przez Kaliningrad", fatalny błąd popełnił Naldo i hiszpański gracz monachijczyków pokonał Diego Benaglio.

Robert Lewandowski może obronić tytuł króla strzelców Bundesligi!

Problem w tym, że w tym momencie Manuel Neuer miał już za sobą trzy wyjęcia piłki z siatki. Czwarte dopiero na niego czekało. Dwa gole dla Wolfsburga strzelił Bas Dost, dwa kolejne nieuchwytny dla defensorów Pepa Guardioli Kevin de Bruyne. Belg wreszcie udowodnił, że piłkarzem może być wręcz fenomenalnym. Szybkość, przebojowość, precyzja, siła - o jego zaletach przekonać się łatwo. Do tej pory jednak - przynajmniej w starciach z czołówką Bundesligi - brakowało skuteczności. Do tej pory. Manuel Neuer zapamięta skrzydłowego "Wilków" na długo. Został przez niego zwyczajnie rozstrzelany.

A Robert Lewandowski? Asystował przy golu Bernata, efektownie też podał do Basa Dosta. Napastnik gospodarzy, po odegraniu Polaka głową, nie miał problemu by z szesnastu metrów pokonać niemieckiego bramkarza monachijczyków strzałem z woleja. Snajper reprezentacji Polski poza tym nie zachwycił. Opuścił murawę w 71 minucie. Jego zastępca - Claudio Pizarro - niczym nie zdążył się wyróżnić i zagrożeniem dla Polaka na razie nie jest.

Po meczu Pep Guardiola nie dramatyzował. Uznał, że jego ekipa potrzebuje praktyki meczowej. Naszym zdaniem treningu, ale co my tam wiemy.

VfL Wolfsburg - Bayern Monachium 4:1 (2:0)
Bramki:
Dost 4, 45, De Bruyne 53, 73 - Bernat 55

Wolfsburg: Diego Benaglio - Vieirinha, Naldo, Robin Knoche, Ricardo Rodríguez - Daniel Caligiuri (86. Aaron Hunt), Maximilian Arnold, Luiz Gustavo, Kevin De Bruyne, Ivan Perišić (81. Marcel Schäfer) - Bas Dost (83. Nicklas Bendtner)

Bayern: Manuel Neuer - Sebastian Rode (51. Mitchell Weiser), Jérôme Boateng, Dante, Juan Bernat - Arjen Robben, Xabi Alonso, Bastian Schweinsteiger, David Alaba, Thomas Müller (71. Mario Götze) - Robert Lewandowski (71. Claudio Pizarro)

Żółte kartki: Arnold, Luiz Gustavo - Alonso, Schweinsteiger

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze