Rywale nazywali ich "Dominatorami", bo wygrywali seryjnie wszystko, co się dało. W poprzednich latach Marek Kolbowicz (41 l.), Adam Korol (38 l.), Michał Jeliński (32 l.) i Konrad Wasielewski (28 l.) zdobyli złoto mistrzostw Europy, świata i igrzysk w Pekinie. Niestety, teraz, na dwa miesiące przed olimpiadą, spisują się bardzo słabo. W zawodach Pucharu Świata w Lucernie zajęli 6., zaś w Belgradzie dopiero 9. miejsce.
Kolbowicz uspokaja jednak, że na olimpiadzie w Londynie będzie lepiej.
- Tracimy kilka sekund do rywali, ale w kolejnych tygodniach będziemy zmniejszać straty. Musimy trochę poprawić technikę wiosłowania. Wiemy, o co chodzi, tylko musimy z trenerem znaleźć klucz - tłumaczy Kolbowicz. - My już wolniej nie możemy wiosłować, możemy tylko przyspieszyć. Naszym celem jest olimpijskie podium - podsumowuje mistrz olimpijski.
Tekst sponsorowany
