WYPADEK SCHUMACHERA. Kierowca jechał po "dzikiej trasie", ale "był dobrym narciarzem"

2013-12-30 10:08

Trwa walka o życie Michaela Schumachera. Równolegle prowadzone jest dochodzenie, które ma sprawdzić przyczyny wypadku słynnego kierowcy. Według najnowszych danych "Schumi" jechał po nieoznaczonym stoku.

Dyrektor kurortu Meribel przyznał, że Schumacher szusował między dwoma legalnymi trasami narciarskimi: Georges Bauduis Piste i La Biche Piste.

Przedstawiciele lokalnych władz uspakajają, że wypadek Schumachera nie ma nic wspólnego z zejściem jakiejkolwiek lawiny.

Justyna Kowalczyk (prawie) nago w saunie z tajemniczym mężczyzną FOTO


Wiadomo na pewno, że 7-krotny mistrz Formułu 1 nie zjeżdżał poza trasą samotnie, tylko w towarzystwie przynajmniej jednego znajomego.

Gdyby nie to, pomoc dla "Schumiego" przyszłaby zdecydowanie później.

W szpitalu w Grenoble przy kierowcy czuwa jego rodzina.

We wszystkich zagranicznych relacjach podkreśla się, jak dobrym narciarzem był do tej pory Michael Schumacher.

Najnowsze