Piotr Małachowski, Moskwa 2013, lekkoatletyczne MŚ

i

Autor: East News

Piotr Małachowski: Pan Bóg dał, że wreszcie jestem zdrowy i rzucam daleko

2014-06-03 4:30

Pięć tegorocznych startów i pięć zwycięstw. Piotr Małachowski (31 l.) nie znajduje w tym sezonie lepszego od siebie. Pokonał już nawet dwukrotnie mistrza olimpijskiego, Niemca Roberta Hartinga. Prowadzi w tabeli światowej dyskoboli wynikiem 69,28 m. I sam nie wie, skąd się to bierze.

- Może dlatego, że po prostu trenuję - próbuje żartować wicemistrz świata i rekordzista Polski (71,83 m) w rzucie dyskiem. - Ale nie czuję się świetnie. Kiedy jestem w pełnej dyspozycji, czuję luz w ruchach, pewność siebie, a mięśnie odpowiednio się napinają przy skrętach tułowia. Tymczasem teraz nie ma tego. Brakuje mi też dynamiki. Rzucam zbyt daleko jak na to, co teraz prezentuję. Aż strach się bać, co będzie, jak wszystkie elementy się poskładają.

Przeczytaj: Piotr Małachowski i inni próbowali przerzucić... Odrę

Czy jest szansa, by rzucił 72 metry i ustanowił nowy rekord Polski? - W tym roku taka odległość to dla mnie za wiele. Ale Bóg dał, że idzie dobrze. Po raz pierwszy od kilku lat przepracowałem okres przygotowań bez kontuzji i rzucam daleko. Owszem, chodzi mi po głowie i medal mistrzostw Europy i zwycięstwo w cyklu mityngów Diamentowej Ligi, ale nie wysnuwam żadnych postanowień ani obietnic. Trzeba poczekać, aż samo to przyjdzie.

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze