Lionel Messi, Leo Messi, FC Barcelona

i

Autor: East News

Messi broni się przed zarzutami o oszustwa podatkowe: Nie zrobiliśmy niczego złego

2013-06-13 13:30

Lionel Messi i jego ojciec Jose Horacio zostali oskarżeni o przestępstwo podatkowe. Według hiszpańskich mediów uważany za najlepszego na świecie piłkarza Argentyńczyk unikał płacenia podatków w latach 2007-2009. Cała sprawa rozbijać się ma o sumę około czterech milionów euro.

Prokuratura poinformowała opinię publiczną o dokładnych kwotach, jakie gwiazdor Barcelony zdefraudował we wspomnianym okresie. W 2007 roku było to 1 059 398,71 euro, w roku następnym 1 572 183,38, a w 2009 - 1 533 092,87. Łącznie 4 164 674,96 euro.

Przeczytaj koniecznie: Adam Godlewski: Lewandowski przejdzie do Bayernu, nie wiadomo tylko kiedy

Zdaniem mediów za wszystkim stoi ojciec piłkarza, który z pomocą osób trzecich tworzył spółki mające siedziby w rajach podatkowych. Wszystko po to, aby nie musieć płacić 52% podatku dla obcokrajowców w Hiszpanii.

Messi wystosował za pośrednictwem facebooka oficjalne oświadczenie w tej sprawie. Oto jego treść:

„Właśnie dowiedzieliśmy się z mediów o oskarżeniach prokuratury. Jesteśmy zaskoczeni całą tą sytuacją, ponieważ nigdy nie złamaliśmy żadnego prawa. Zawsze wypełniamy nasze zobowiązania podatkowe wobec państwa zgodnie z radami naszych konsultantów, którzy zresztą zadbają o wyjaśnienie tej sprawy.”

Za oszustwa podatkowe piłkarzowi grozi od 2 do 6 lat więzienia.

Najnowsze