KSW 16. Pudzian zaśmiał się Kolosowi w twarz - WYWIAD

2011-04-08 16:30

On jest naprawdę ogromny i źle mu z oczu patrzy! James "Kolos" Thompson (33 l.) stanął wczoraj oko w oko z Mariuszem Pudzianowskim (34 l.), z którym zmierzy się podczas gali KSW 16 (21 maja w Gdańsku).

Anglik robił groźne miny, próbując wystraszyć Polaka. Co na to "Pudzian"? Zaśmiał mu się w twarz! - Zobaczymy, czy będzie się śmiał po walce - komentował Thompson.

"Super Express": Na pewno oglądałeś walki Pudzianowskiego. Jak ocenisz jego umiejętności?

James Thompson: Pewnie, że oglądałem! Pojawienie się w ringu Pudzianowskiego było wielką sensacją i ja też byłem ciekawy, co pokaże najsilniejszy człowiek na świecie. Jak go oceniam? Mariusz dopiero zaczyna przygodę z MMA, a wiem z doświadczenia, że potrzeba bardzo dużo czasu, żeby opanować wszystkie potrzebne techniki.

Przeczytaj koniecznie: Chuligan Legii - Staruch wykorzystał lukę prawną i był na stadionie w Gdańsku

- Czyli, jednym słowem, nie ma z tobą szans?

- Nie, tego nie powiedziałem (śmiech). Z tego co słyszałem, Mariusz robi szybkie postępy. Podobno jest tytanem pracy i jak już się za coś weźmie, to angażuje się w to na maksa. Jeżeli za MMA wziął się tak jak kiedyś za zawody strongmanów, to mam się czego bać.

- Ogromna siła ma w ogóle w MMA znaczenie?

- Siła jest bardzo ważna. Podobnie jak Mariusz, zanim zająłem się MMA, byłem kulturystą. Potem wypracowana moc bardzo mi się przydała w ringu. Ale na pewno nie jest tak, że im jesteś silniejszy, tym jesteś lepszym zawodnikiem MMA. Musisz być silny, żeby podnieść i przewrócić rywala, ale pamiętaj, że nie będzie z nim tak łatwo jak ze sztangą na siłowni. Bez odpowiednich umiejętności nie wykorzystasz swojej siły, nawet jeśli jesteś najsilniejszym człowiekiem na świecie.

- Jesteś dużo bardziej doświadczony od Mariusza...

- Tak i myślę, że to będzie miało kluczowe znaczenie. Nasza walka może potrwać długo, kto wie, być może nawet trzy rundy. Z każdą upływającą minutą przewaga w doświadczeniu będzie coraz bardziej istotna.

Patrz też: Legia Warszawa. Michał Kucharczyk dostanie podwyżkę?

- Kiedy stało się jasne, że będziecie walczyć, "Super Express" rozmawiał z Pudzianowskim. Mariusz powiedział nam, że twoje ostatnie walki nie zrobiły na nim wrażenia...

- Cóż, ma prawo tak mówić, ale powiem szczerze, że dla mnie nie ma to żadnego znaczenia. Liczy się tylko to, co z nim zrobię, gdy 21 maja  wyjdziemy do ringu. Bardzo jestem ciekaw, co będzie mówił o mnie po walce.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze