Radamel Falcao, Kolumbia

i

Autor: East News Radamel Falcao

Brazylia nadchodzi. ANALIZUJEMY kogo z Mundialu mogą wykluczyć kontuzje!

2014-05-07 10:08

Gorączka mundialowa rośnie, a wyścig z czasem nabiera tempa. Dla gwiazd światowego futbolu rozpoczynają się najtrudniejsze tygodnie kariery. Walka z własnymi słabościami. Cel? Uniknięcie urazów i zagwarantowanie sobie miejsca w samolocie do Brazylii. Czyj udział jest zagrożony?

Selekcjoner - postać tragiczna

Nie ma gorszej fuchy niż selekcjoner reprezentacji narodowej. Nie trenujesz, tylko obserwujesz z boku. Przez wiele miesięcy planujesz. Rozrysowujesz warianty gry. Szukasz kandydatów. A na koniec i tak dowiadujesz się, że największa gwiazda urwała nogę w doliczonym czasie ostatniej ligowej kolejki i jej udział w mundialowej zabawie jest wykluczony. Prawdziwy koszmar. Komu niedoszła małżonka nie uciekła sprzed ołtarza, ten nie zrozumie.

Zagłosuj: Mundial bez Rooneya?

Na razie podobne problemy omijają Portugalczyków. Cristiano Ronaldo tak jak niespodziewanie zniknął z radarów w ćwierćfinałach Ligi Mistrzów, tak równie zaskakująco pojawił się na nich ponownie w półfinałach. I sprawia wrażenie w pełni gotowego do walki. Co innego Lionel Messi. Argentyńczyk notuje jeden z najgorszych sezonów w karierze i przed Alejandro Sabellą nielada wyzwanie. Albo przywróci blask gwieździe Barcelony, albo wróci do domu pociągiem. Transportowym, zapakowany wraz z taczką.

Argentyna i Brazylia bez armat?

Tym bardziej, że akurat w przednich formacjach 'Albicelestes' zapanowała istna epidemia. Sezon zakończył już Gonzalo Higuain - na Mundial ma zdążyć się wykurować - a kolejne urazy wciąż gnębią też Sergio Aguero. Teoretycznie w obwodzie pozostaje Carlos Tevez, ale od jego ostatniego występu w barwach narodowych mijają już prawie trzy lata, więc trudno się spodziewać, że nagle wróci do łask. Jego obecność ponoć źle wpływa na samopoczucie Messiego.

Panika ogarnęła też niedawno gospodarzy. Neymar zaniemógł w finale Pucharu Króla i od tamtej pory jego stan zdrowia objęty został tajemnicą. Sam piłkarz twierdzi, że zagra na Camp Nou przeciwko Atletico, ale optymizmu nie podziela Tata Martino. Najprawdopodobniej więc gwiazdor "Canarinhos" wreszcie upodobni się do Ronaldo. Na Mundialu - podobnie jak słynny Brazylijczyk - zagra po krótkich przygotowaniach na Copacabanie. Nie grozi mu przynajmniej nadwaga.

Podczas Mistrzostw Świata możemy być też świadkami występu największego pechowca wielkich turniejów międzynarodowych. Na problemy znowu narzeka Wayne Rooney. Podczas Euro 2004 miał 18 lat, mleko pod nosem i 4 gole strzelone w fazie grupowej. W ćwierćfinale złamał jednak śródstopie, co rozpoczęło serię osobistych katastrof. Jak nie kontuzja, to klęska w eliminacjach. Albo dyskwalifikacja. Tym razem ma być jednak inaczej, ale na miejscu Hodgsona szykowalibyśmy plan awaryjny. Trudno ufać facetowi, którego w swoim czasie kręciły podstarzałe damy w gumofilcach.

Imperator bezrobotny

Rozsądkiem wykazuje się natomiast Cesare Prandelli. Balotelli? Tak, ale obok niego Cassano oraz Immobile. A także Rossi, który w styczniu wydawał się murowanym kandydatem do jedenastki nieobecnych, a niedawno dał radę rozegrać kilka minut w finale Pucharu Włoch. Podobna sytuacja dotyczy Radamela Falcao. Rehabilitacja asa Monaco przebiega ponoć bez zarzutu. Inna sprawa, że akurat Kolumbia na brak napastników nie narzeka. W obwodzie pozostają bowiem: Jackson Martinez, Adrian Ramos i Carlos Bacca.

Hit! Europoseł Żurawski do prowadzącej: co to, to Kioto?

Na koniec jeszcze ten, którego zabraknie na pewno. Na Mundial ruszył drogą Mickiewicza: od knajpy, do knajpy. Działacze Atletico Paranaense wytrzymali 4 mecze. Chętnych na usługi Brazylijczyka Adriano zaczyna brakować.

Najnowsze